Wiem, że nauczę się niemieckiego.
Każdego dnia starannie przykładam się do nauki i widzę postępy, jakie za tym idą, adekwatnie do czasu, jaki sumiennie poświęcam na naukę.
Ważny jest mój (chociażby najmniejszy) postęp każdego dnia, a NIE perfekcjonizm!
Daję sobie czas na zrozumienie tematu / zagadnienia oraz przyzwolenie na robienie błędów, bo przecież dopiero się uczę.
A błędy mocno pchają mnie naprzód, bo wyciągam z nich wnioski.
Cieszę się KAŻDYM moim postępem, bo wiem, ile mnie to koszuje czasu, energii i wyrzeczeń.
Jeśli tylko czegoś nie wiem, nie rozumiem, OD RAZU pytam, by natychmiast rozwiać swoje wątpliwości.
Mam jednak świadomość tego, że dzięki temu, któregoś dnia moja znajomość niemieckiego będzie na tyle wybitna, że wynagrodzi cały ten poświęcony wysiłek.
Dzięki moim postępom rośnie nie tylko moja pewność siebie, ale i radość z używania tego języka oraz zarobki.
A moje otoczenie nie może wyjść z podziwu, jak szybko robię postępy.
Dziękuję SOBIE za podjęcie tej świadomej decyzji.
Każdego dnia starannie przykładam się do nauki i widzę postępy, jakie za tym idą, adekwatnie do czasu, jaki sumiennie poświęcam na naukę.
Ważny jest mój (chociażby najmniejszy) postęp każdego dnia, a NIE perfekcjonizm!
Daję sobie czas na zrozumienie tematu / zagadnienia oraz przyzwolenie na robienie błędów, bo przecież dopiero się uczę.
A błędy mocno pchają mnie naprzód, bo wyciągam z nich wnioski.
Cieszę się KAŻDYM moim postępem, bo wiem, ile mnie to koszuje czasu, energii i wyrzeczeń.
Jeśli tylko czegoś nie wiem, nie rozumiem, OD RAZU pytam, by natychmiast rozwiać swoje wątpliwości.
Mam jednak świadomość tego, że dzięki temu, któregoś dnia moja znajomość niemieckiego będzie na tyle wybitna, że wynagrodzi cały ten poświęcony wysiłek.
Dzięki moim postępom rośnie nie tylko moja pewność siebie, ale i radość z używania tego języka oraz zarobki.
A moje otoczenie nie może wyjść z podziwu, jak szybko robię postępy.
Dziękuję SOBIE za podjęcie tej świadomej decyzji.